Na wywiad z Nauczycielką języka niemieckiego i przyrody zaprasza Basia Skrętkowska.

Teraz zadam Pani kilka pytań:

- Co najbardziej lubi Pani w swojej pracy?

- W swojej pracy najbardziej lubię kontakt z dziećmi, młodzieżą oraz to, że mogę zrobić coś dobrego czyli nauczyć ich tego, co sama dobrze umiem.

- Od ilu lat uczy Pani języka niemieckiego?

- Języka niemieckiego uczę 17 lat.

-A ile lat uczy Pani w naszej szkole?

- W naszej szkole uczę od 2016 czyli 6 lat.

- Czy przyrody uczy pani tyle samo lat co języka niemieckiego?

Przyrody uczę krócej. Zawsze lubiłam ten przedmiot i zdobyłam kwalifikacje do nauczania go jakieś 10 lat temu. Przyroda jest ciekawa, to elementy biologii, geografii, fizyki czy chemii.

- A miała Pani takie momenty, że chciała pani zmienić zawód?

- Miałam w życiu taki czas, kiedy nie pracowałam w szkole. To były lata 2006-2009. Wyjechałam do Niemiec, do Monachium i czekając na uznanie dyplomu, zrobiłam kurs rachunkowości i pracowałam w biurze.

- Czy ma Pani jakieś hobby?

- Tak, lubię tworzyć biżuterię, dekoracje typu stroiki lub wianki a ostatnio interesuję się szyciem i makramą.

- A co Panią najbardziej stresowało lub denerwowało w nauce zdalnej?

- W nauce zdalnej najbardziej denerwował mnie utrudniony kontakt z uczniem, ciągle ktoś miał problemy z połączeniem czy mikrofonem.

- Czy jakiś rok nauczania szczególnie zapadł pani w pamięć?

- Tak, bo była to ostatnia klasa gimnazjalistów, rok 2019. To byli niezwykle zdolni, ambitni i chętni do pomocy uczniowie. To właśnie z nimi udało mi się pomalować klasę 21 która kiedyś była pokojem Nauczycielskim. To z nimi tworzyłam ciekawe projekty, uczestniczyliśmy w różnych konkursach.

- Czy jeździ Pani na nartach lub na snowboardzie?

- Niestety nie jeżdżę ani na nartach ani na snowboardzie.

- Czy miała Pani jakieś inne pomysły na swój zawód przed studiami?

- Miałam wiele pomysłów na to kim mogłabym zostać. Zaczynając liceum chciałam być Nauczycielem matematyki, byłam na profilu matematyczno-fizycznym. W maturalnej klasie byłam laureatką olimpiady biologicznej i myślałam o stomatologii. Niestety ze względów rodzinnych musiałam wybrać inną drogę i poszłam na germanistykę i zostałam nauczycielem Języka Niemieckiego.

- Czy ma Pani jakieś zwierzątko jakiegoś pupila?

- Mam dwa bojowniki. Kiedyś miałam kotka, ale niestety potrąciło go auto i córki bardzo rozpaczały. Dlatego teraz są tylko rybki.

- Dobrze to już tyle pytań dziękuje bardzo. 

Basia Skrętkowska, kl. 5JJ